Vans Era: Historia i ewolucja kultowego modelu

W tym artykule:

Pod względem popularności idą łeb w łeb z rozchwytywanymi Old Skoolami i innowacyjnym modelem Slip-On, który raz na zawsze eliminuje konieczność sznurowania butów. Nie każdy jednak wie, że tenisówki Vans Era (bo to właśnie one są bohaterem naszego dzisiejszego wpisu) są jednym z najważniejszych modeli w dziejach tej kalifornijskiej marki.

Jakie zaskakujące informacje skrywa historia Vans Era i jak przez lata ewoluował ten absolutny, obuwniczy klasyk? Zapraszamy do lektury i w nostalgiczną podróż w czasie do samych początków Vansa.

Historia Vans Era: jak narodziły się buty legenda?

Marzec 1966 roku – to właśnie wówczas Paul Van Doren, Gordy Lee oraz Serge d’Elia postanowili w końcu spełnić swoje od zawsze odkładane na później marzenie o otwarciu własnego obuwniczego sklepu pełniącego jednocześnie rolę fabryki w kalifornijskim mieście Anaheim.

Choć nie każdy w nich wierzył, to lokal funkcjonujący pod dumnie brzmiącą nazwą „Van Doren Rubber Company” już pierwszego dnia odwiedzony został przez 12 klientów, którzy skusili się na zupełnie nowe buty. Były nimi doskonale wszystkim współcześnie znane Vans Authetnic, który wykonywane były na miejscu i dostępne do odbioru zaledwie kilka godzin później.

Wieść o nowej marce specjalizującej się w produkcji tenisówek osadzonych na dwukrotnie grubszych podeszwach wykonanych w całości z gumy, szybko się rozeszła, a Van Doren Rubber Company stał się ulubionym brandem skateów i surferów. Był to jednak dopiero początek ich zażyłej przyjaźni, ponieważ po spektakularnym sukcesie modelu Authentic do grona projektów obuwia Vans dołączyły kolejne modele. Jednym z nich był właśnie bohater dzisiejszego wpisu.

Historia Vans Era rozpoczęła się dokładnie w 1975 roku, gdy szanowana już marka zaprosiła do współpracy legendarnych skejterów – Tony’ego Alvę oraz Stacey’a Peraltę. Dzięki ich doświadczeniu oraz cennym wskazówkom pochodzący z Kalifornii producent był w stanie stworzyć buty idealnie dopasowane do potrzeb osób jeżdżących na deskorolce i tak oto narodziły się Vans Era funkcjonujące wówczas pod nazwą #95.

Projekt z miejsca zdobył uznanie i stał się jedynym z najbardziej pożądanych modeli butów skate na całym Wybrzeżu. Wszystko to za sprawą innowacyjnego rozwiązania w postaci dodatkowej wyściółki na kołnierzu okalającym kostki, które w zamyśle miało chronić stopy przed uderzeniami deski oraz niezwykle przyczepnym podeszwom.

Ewolucja Vans Era – jak sznurowane tenisówki w stylu skate zmieniały się przez lata?

Czy w przypadku opisywanego modelu można mówić o diametralnych zmianach? Przyglądając się bliżej temu, jak przebiegała ewolucja Vans Era gołym okiem widać, że brand pozostał wierny ich pierwotnemu wyglądowi, co jest zresztą bardzo dobrą wiadomością.

Vans Era na tle setek dostępnych projektów tenisówek wykonanych z bardzo wytrzymałego, płóciennego materiału, wyróżniają się minimalistycznym designem oraz subtelnym brandingiem, dzięki czemu dopasowywanie ich do codziennych stylizacji jest dziecinnie prostym zadaniem. Niskoprofilowe, sznurowane trampki osadzone na podeszwie z wulkanitowej gumy wykończonej od spodu autorskim, waflowym bieżnikiem, kochają już jednak nie tylko skejci…

Buty dostępne w monochromatycznych oraz wielokolorowych i wzorzystych wersjach na przestrzeni lat stały się również bardzo popularne w miejskiej modzie.

Streetwearowi czerpiącemu inspirację z rozmaitych subkultur nie umknął bowiem fakt, że buty ozdobione na cholewkach przeszyciami i metką z nazwą Vans są nie tylko niesamowicie wygodne oraz zaskakująco lekkie, ale również uniwersalne. Nie zdziw się więc, jeżeli spotkasz je na ulicy zestawione np. z dżinsową spódnicą midi, gorsetowym topem i oversizeową kurtką, spodniami cargo i T-shirtem z obniżoną linią ramion, koszykarskimi krótkimi spodenkami i gładkim topem lub w każdej innej stylizacji.